ZAKSA lepsza w Memoriale

W półfinale XIX Agrobex Memoriału Arkadiusza Gołasia nasz zespół uległ ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle 2:3. W niedzielę w meczu o 3. miejsce nasza drużyna zagra o 14:45 z przegranym spotkania PGE GiEK Skra Bełchatów – Projekt Warszawa. Transmisja – w Polsacie Sport.

W pierwszego seta nasz zespół wszedł ospale, nie wykorzystując swoich szans. Rywalom zaś wychodziło wszystko, w efekcie czego szybko zbudowali bezpieczną przewagę (5:1). Dwa asy serwisowe w krótkim czasie (najpierw Dawida Smitha, a następnie Bartosza Kurka) sprawiły, że kędzierzynianie prowadzili 10:5. Później asem odpowiedział Timothee Carle, ale przewaga przeciwników nadal wynosiła pięć „oczek” (13:8). Mistrzowie Polski zdołali jednak doprowadzić do wyrównania po 18. Trzykrotni triumfatorzy Ligi Mistrzów raz jeszcze odskoczyli na dwa punkty, ale ponownie ich zatrzymaliśmy. Ostatnie słowo w secie należało jednak do ZAKSY, a konkretnie do Kurka, który asem zamknął premierową partię.

Początek drugiego seta był wyrównany, ale od błędu ofensywnego Kurka i skutecznej odpowiedzi Łukasza Kaczmarka zaczęliśmy odjeżdżać punktowo ZAKSIE (6:3). Kapitalny blok duetu Kaczmarek-Norbert Huber złożył się na wynik 10:7. Za moment asa dorzucił Anton Brehme, potem była udana kontra Kaczmarka, a po dwóch skutecznych akcjach Hubera wynik brzmiał 16:9. Nasz zespół nie zwolnił tempa. Podobnie jak w pierwszym secie na dystansie partii szansę gry dostali na podwójnej zmianie Juan Finoli i Akkadiusz Żakieta, i drugi z wymienionych graczy zapewnił nam setbole. Drugą partię zakończyła popsuta zagrywka przez Kajetana Kubickiego (25:17).

W trzecią partią weszliśmy z animuszem (3:1, 7:4, 11:8), ale z czasem zaczęliśmy wytracać impet w grze. Po stronie gości wiele kłopotów sprawiał nam zmiennik Jakub Szymański. Przy stanie 13:14 naszego kapitana Bena Toniuttiego zastąpił Finoli. Po udanym ataku Brehme byliśmy jeszcze na czele (21:19), ale Mateusz Rećko asem serwisowym wyrównał stan seta po 21. Potem asa dołożył Szymański, a wspomniany zmiennik Kurka, Rećko, rozstrzygnął seta swoim atakiem (25:23).

W czwartym secie Finoli nadal kierował grą naszego zespołu. Dodatkowo Fornala zmienił Marcin Waliński, zaś Hubera – Jordan Zaleszczyk. Efektowny blok Carle na Danielu Chitigoi’u wysforował naszą drużynę na prowadzenie, którego nie oddaliśmy do końca tej partii, kończąc ją wygraną do 20. Warto odnotować, że w końcówce seta swoją szansę do zaprezentowania się szerszej publiczności otrzymał od trenera Marcelo Mendeza libero Jakub Jurczyk.

Decydująca część meczu rozpoczęła się po myśli kędzierzynian, a spora w tym zasługa świetnie serwującego Rećki. Przy stanie 6:3 trener Mendez poprosił o przerwę na żądanie, po której Zaleszczyk skończył swoją akcję. Drużyny zmieniły się stronami przy prowadzeniu ZAKSY 8:4. Kiedy na tablicy pojawił się rezultat 10:5, nasz szkoleniowiec wziął po raz drugi czas. Nie byliśmy już jednak w stanie zatrzymać rywali, którzy zwycięsko zakończyli tie-break i całe spotkanie 3:2.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Jastrzębski Węgiel 3:2 (23:25, 25:17, 23:25, 25:20, 15:9)

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Kurek, Janusz, Smith, Poręba, Szymura, Grobelny, Nowowsiak (libero) oraz Kubicki, Urbanowicz, Rećko, Szymański, Chitigoi

Jastrzębski Węgiel: Kaczmarek, Toniutti, Huber, Brehme, Fornal, Carle, Popiwczak (libero) oraz Żakieta, Finoli, Waliński, Zaleszczyk, Jurczyk (libero)