W meczu 17. kolejki PlusLigi Jastrzębski Węgiel uległ Indykpolowi AZS Olsztyn 1:3.
Pierwszy punkt w środowym spotkaniu zdobył Trevor Clevenot, który mądrym „kiwnięciem” wykorzystał kontratak. Od razu nastąpiła skuteczna odpowiedź olsztyńskiej drużyny, a dokładniej ze strony Taylora Averilla. Do stanu 4:4 trwała wyrównana walka, ale później w natarciu znaleźli się gospodarze. Po asie Mateusza Poręby na Jakubie Popiwczaku było 8:4. W tym momencie trener Marcelo Mendez wziął przerwę na żądanie. Po pauzie olsztynianie dołożyli skuteczny blok na Stephenie Boyerze. Nasz zespół miał kłopot z kończeniem swoich akcji i przebiciem się przez blok Indykpolu AZS. Na dystansie seta trener Mendez zmienił najpierw Benjamina Toniuttiego (wszedł za niego Eemi Tervaportti), a następnie Tomasza Fornala (na placu gry pojawił się Rafał Szymura). Przy stanie 15:8 nasz szkoleniowiec po raz drugi poprosił o czas dla swojej ekipy. Przy wyniku 18:9 na boisko wszedł Jan Hadrava, który zastąpił Boyera. Czech od razu skutecznie zaatakował w pole rywala. Dwa asy serwisowe autorstwa Clevenota złożyły się na rezultat 19:13. W końcówce premierowego seta nieco podgoniliśmy wynik (głównie za sprawą Hadravy), ale ostatecznie w pierwszej partii triumfowali olsztynianie (25:19).
W drugiego seta weszliśmy nieco lepiej. Po bloku Macyry na Karolu Butrynie prowadziliśmy 4:2, zaś po kolejnym, świetnym ataku Hadravy – 5:3. Niestety, błędy komunikacyjne po naszej stronie plus dobra postawa Robberta Andringi na lewym skrzydle sprawiły, że gospodarze wyszli na prowadzenie 7:6. Niebawem olsztyńska drużyna miała już dwupunktowy zapas (10:8, 11:9). As serwisowy Butryna zwiększył przewagę olsztynian do trzech „oczek”. Zaraz potem trener Mendez zareagował kolejną w tym dniu przerwą na żądanie. Przy wyniku 10:13 na boisku pojawili się Boyer (za Hadravę) oraz Tervaportti (za Toniuttiego). Przy serii mocnych zagrywek Bartłomieja Lipińskiego AZS wyszedł na pięciopunktowe prowadzenie (15:10). Później trener Mendez ponownie wrócił do Toniuttiego i Hadravy w grze. Gospodarze nadal pewnie kończyli swoją pierwsza akcję (19:15). Kiedy na tablicy pojawił się wynik 21:16, mieliśmy kolejny czas dla szkoleniowca JW. Do końca drugiej partii nie byliśmy już w stanie przeciwstawić się świetnie grającym olsztynianom, którzy wygrali tego seta gładko, 25:18.
Trzecia patia znów rozpoczęła się od wymiany ciosów (5:5). Po naszej stronie liderem ofensywy był Hadrava, zaś po drugiej stronie siatki brylował Averill. Kiedy w grze ofensywnej mocniej włączył się Clevenot, zdołaliśmy odskoczyć na dwa „oczka” (13:11). Niestety, olsztynianie wyrównali stan seta po 13. W ich szeregach brylował w tym fragmencie Andringa. Jeszcze raz przycisnęliśmy olsztyńską drużynę, co wynikiem 17:14. Po czasie wziętym przez szkoleniowca Indykpolu AZS Jastrzębski Węgiel dołożył kolejne „oczko” (18:14). W tej części seta świetnie w ofensywie prezentował się Fornal. Po jego asie serwisowym mieliśmy prowadzenie 21:17. W ważnym momencie nasz potrójny blok zatrzymał Butryna (wcześniej znakomita reakcja Toniuttiego na siatce), co złożyło się na wynik 22:19. Takiej przewagi nie wypuściliśmy już z rąk i po akcji Toniuttiego z Hadravą zamknęliśmy tę partię wygraną 25:21.
Początek czwartego seta to również przytomna gra Fornala w ofensywie, a do tego błędy zaczynające pojawiać się po stronie gospodarzy (4:1). Przyjęcie Jakuba Popiwczaka nogą (!) i skuteczny atak Hadravy dały wynik 5:2 dla JW. AZS zmniejszył jednak straty do jednego „oczka” (5:4). Nasze lewe skrzydło wyraźnie się otworzyło i teraz raz po raz nękało przeciwników (8:6, 9:7). Przy serwisie Averilla olsztynianie doprowadzili do wyrównania (9:9). Potem znów odskoczyliśmy na dwa punkty, ale na krótko. Przy serwisie Butryna nasi przeciwnicy odrobili starty, a następnie wyszli na czoło (12:11). Po time-oucie atakujący AZS wreszcie się pomylił. Nasi siatkarze ryzykowali w polu serwisowym, ale było to ryzyko nieopłacalne. Blok olsztynian na Fornalu, a następnie przestrzelony przez Hadravę sprawiły, że na tablicy widniał już wynik 17:14. Wówczas na placu gry pojawili się Boyer i Tervaportti na podwójnej zmianie. Nasza drużyna zdołała doprowadzić do wyrównania (17:17). Niestety, olsztynianie raz jeszcze nam odskoczyli (20:17). To oznaczało powrót na boisko naszego kapitana oraz czeskiego atakującego. Zmniejszyliśmy różnicę punktową do jego „oczka” (21:20). Po autowym ataku Butryna mieliśmy wynik 23:22. W kolejnej akcji w ofensywie pomylił się Poręba (23:23). Później nasz potrójny blok zastopował Butryna i zyskaliśmy piłki setowe (24:23). W sumie mieliśmy dwie szanse na doprowadzenie do tie-breaka (24:23, 25:24), ale nie zdołaliśmy tego zrobić. Nasi rywale natomiast wykorzystali trzecią ze swoich okazji na skończenia seta i całego meczu, i po autowym ataku Fornala rozstrzygnęli całe spotkanie na swoją korzyść (29:27).
MVP: Kuba Hawryluk.
Indykpol AZS Olsztyn – Jastrzębski Węgiel 3:1 (25:19, 25:18, 21:25, 29:27)
Indykpol AZS Olsztyn: Butryn, Tuaniga, Averill, Poręba, Andringa, Lipiński, Hawryluk (libero) oraz Jakubiszak, Jankiewcz, Król
Jastrzębski Węgiel: Boyer, Toniutti, Dryja, Macyra, Clevenot, Fornal, Popiwczak (libero) oraz Tervaportti, Szymura
Klub Sportowy Jastrzębski Węgiel S.A.
ul. Reja 10 44-335 Jastrzębie Zdrój
Sekretariat: administracja@jastrzebskiwegiel.pl
Biuro KS Jastrzębski Węgiel S.A.
Hala Widowiskowo-Sportowa
Al. Jana Pawła II 6
44-335 Jastrzębie-Zdrój
Tel.: 32 476 48 95