Tegoroczna przerwa świąteczna była dla naszych siatkarzy bardzo krótka. Drużyna i sztab szkoleniowy wrócili do zajęć już w drugim dniu Świąt.
30 grudnia podopieczni trenera Marka Lebedewa rozegrają ostatnie w tym roku spotkanie ligowe, a ich rywalem będzie okupujący ostatnie miejsce w tabeli PlusLigi Dafi Społem Kielce.
– Bezwzględnie musimy zdobyć trzy punkty. Jeśli tak się stanie, wszystko będzie w porządku – mówi Mark Lebedew.
Gra toczy się o punkty w lidze, jak i o miejsce na koniec pierwszej rundy fazy zasadniczej, gwarantujące występ w Pucharze Polski. Przypomnijmy, że tylko sześć najlepszych zespołów PlusLigi (oraz dwie najlepsze drużyny z eliminacji z niższych szczebli rozgrywkowych) ma prawo gry o pucharowe trofeum w 2018 roku.
W tym przypadku o wszystkim zdecyduje zaplanowana na końcówkę roku 15. seria gier ligi. Walką o prawo gry w PP bezpośrednio zainteresowane są: Asseco Resovia Rzeszów (5. miejsce, 26 punktów), Jastrzębski Węgiel (6., 25), Indykpol AZS Olsztyn (7.,24) oraz Espadon Szczecin (8., 23).
Pomarańczowi są świadomi stawki, o jaką toczy się walka. – Po ostatnim meczu [przegrana 2:3 z Espadonem Szczecin – przyp. red.] mieliśmy poważne rozmowy, ponieważ w dwóch ostatnich meczach ligowych straciliśmy cztery punkty. Nasza sytuacja w tabeli skomplikowała się i jest trudniejsza, niż jeszcze dwa tygodnie temu. Rozmawialiśmy o tym, jak temu zaradzić oraz w jaki sposób możemy się poprawić. Mając to na uwadze wróciliśmy do pracy po Świętach – wyjaśnia szkoleniowiec Pomarańczowych.
Najbliższy rywal Jastrzębskiego Węgla zamyka ligową tabelę. Kielecki zespół wygrał dwa z 14 meczów w tym sezonie. – To nie ma żadnego znaczenia. Liczy się tylko to, by dobrze się zaprezentować i powalczyć o pełną pulę – kwituje krótko trener JW.
Początek sobotniego meczu w Kielcach o godz. 17:00.
Relację z tego spotkania znajdziecie na naszej stronie internetowej.