Przed naszą drużyną wkrótce kolejna ligowa potyczka, w której Pomarańczowi zmierzą się na wyjeździe z Chemikiem Bydgoszcz.
Tak jak informowaliśmy, luty jest intensywnym miesiącem, jeśli chodzi o liczbę gier w PlusLidze. Jeszcze w środę nasz zespół mierzył się z Indykpolem AZS Olsztyn, a już musi się sposobić do kolejnej konfrontacji w lidze. Tym razem ekipę trenera Roberto Santilliego czeka starcie w Bydgoszczy z tamtejszym Chemikiem.
Nasza drużyna ma z tym przeciwnikiem rachunki do wyrównania. W meczu pierwszej rundy tego sezonu bydgoszczanie pokonali w jastrzębskiej Hali Widowiskowo-Sportowej nasz zespół 3:0.
– Na pewno mamy gdzieś „z tyłu głowy” to spotkanie z Chemikiem z pierwszej rundy, w którym zagraliśmy źle, nie wygraliśmy nawet jednego seta i pozwoliliśmy zespołowi z Bydgoszczy pokazać swoją siatkówkę. Teraz na pewno będzie inaczej, tym bardziej że jesteśmy dodatkowo podrażnieni tą środową porażką z Indykpolem AZS Olsztyn, która bardzo nas boli – mówi Jakub Popiwczak, libero naszego zespołu.
Po 21. serii gier Pomarańczowi zajmują trzecie miejsce w tabeli i tracą jeden punkt do drugiego ONICO Warszawa. Warszawianie w ostatniej kolejce – podobnie jak JW – przegrali przed własną publicznością 2:3.
– Gdybyśmy wygrali z Olsztynem, już teraz bylibyśmy na drugim miejscu. Ale nie ma już co rozpamiętywać tego spotkania. Trzeba się skupić na kolejnych meczach i na swojej siatkówce, żeby wrócić do dobrego i pewnego grania, i wygrywać te mecze. Ostatnio było trochę zawirowań w naszej grze. Raz się udawało wyjść obronną ręką mimo słabszej gry, jak to miało miejsce w Gdańsku. Innym razem nie – jak w środę, kiedy Olsztyn nie wybaczył nam już błędów. Tak więc przede wszystkim nasza gra, a dopiero potem liczenie punkcików, które są bardzo cenne. Walczymy o drugą lokatę i pewne miejsce w półfinałach, bo takie mamy cele na ten sezon – mówi libero JW.
Początek poniedziałkowego spotkania o godzinie 17:30. Bezpośrednią transmisję z tego meczu przeprowadzi stacja Polsat Sport.