W meczu inaugurującym nowy sezon w PlusLidze Jastrzębski Węgiel pokonał w trzech setach na wyjeździe Cerrad Czarnych Radom.
Pierwszy punkt w nowym sezonie zdobył po ataku podwójny mistrz świata Dawid Konarski. Po wyrównanym początku pierwszego seta, od stanu 7:7 gospodarze odskoczyli na trzy punkty. Duża w tym zasługa świetnie spisującego się w ataku Maksima Żygałowa. To było równoznaczne z pierwszą przerwą na żądanie Ferdinando De Giorgiego. Po pauzie radomianie zaczęli mylić się w ofensywie, a kiedy Konarski zatrzymał blokiem Tomasza Fornala, to nasz zespół wyszedł na prowadzenie (11:10). Później gra nadal toczyła się na styku, ale w połowie partii naszym rywalom dał się we znaki Julien Lyneel, który popisał się blokiem na Żygałowie, a następnie pewnie obił blok Cerradu (18:15). Kiedy Francuz dołożył jeszcze asa serwisowego, zyskaliśmy czteropunktowy zapas (20:16). Wkrótce z przewagi JW nie zostało nic, ponieważ radomska ekipa uruchomiła blok (21:21). As Dawida Konarskiego dał naszej drużynie głębszy oddech (23:21), natomiast udany atak Lyneela pierwsze piłki setowe (24:22). Raz nasi przeciwnicy zdołali się wybronić, ale za drugim razem Żygałow zaserwował w siatkę, a to oznaczało wygraną JW w premierowej odsłonie.
GALERIA ZDJĘĆ (FOT. MAGDALENA KOWOLIK).
Drugą partię otworzył as serwisowy Lyneela. Po błędzie dotknięcia siatki prowadziliśmy 3:1. Gospodarze błyskawicznie jednak wyrównali stan seta (4:4), a niebawem mieli już dwa „oczka” w zanadrzu. Przerwa na żądanie Fefe De Giorgiego przerwała dobrą serię radomian. Skuteczny blok Lukasa Kampy na Fornalu wyrównał stan seta po 11. W naszych szeregach wysoki poziom gry utrzymywał Lyneel, który sprytnie obijał ręce blokujących Cerradu Czarnych (15:13 dla JW). Po czasie wziętym przez trenera Roberta Prygla, Dejan Vincić przebił piłkę w aut (16:13). Wówczas w szeregach radomian nastąpiła podwójna zmiana (na plac gry weszli: Reto Giger oraz Michał Filip). Zmiennicy Cerradu podgonili wynik, ale wówczas mocniej włączył się do gry Christian Fromm (atak) oraz Grzegorz Kosok (blok). Efektem tego był rezultat 21:17 dla JW. Po ataku z piłki przechodzącej Fromma zyskaliśmy setbole przy stanie 24:18. Ostatnie „słowo” w tej partii należało do Piotra Haina, który zamknął tę część meczu akcją ze środka (25:19).
Początek trzeciego seta należał do pewnie punktującego w ataku Fromma oraz Konarskiego w polu zagrywki (5:2). Gospodarze popełniali sporo błędów w grze, natomiast nasz zespół prezentował się bardzo solidnie (8:3, 10:5). Efektowny blok Haina na Alenie Pajenku oznaczał rezultat 12:6 dla Pomarańczowych. Przestrzelony przez Filipa atak zwiększył naszą przewagę do siedmiu punktów (14:7). Konsekwentnie grający nasz zespół utrzymał swój rytm gry (znakomici w przyjęciu Jakub Popiwczak oraz Lyneel) i doprowadził do szczęśliwego dla siebie finału. Jastrzębski Węgiel wygrał trzeciego seta do i całe spotkanie 3:0.
Wymarzony początek sezonu! Brawo, Panowie!
MVP meczu: Lukas Kampa.
Cerrad Czarni Radom – Jastrzębski Węgiel 0:3 (23:25, 19:25, 20:25)
Cerrad Czarni Radom: Żygałow, Vincić, Pajenk, Huber, Żaliński, Fornal, Ruciak (libero) oraz Kwasowski, Filip, Giger
Jastrzębski Węgiel: Konarski, Kampa, Kosok, Hain, Fromm, Lyneel, Popiwczak (libero) oraz Rusek