W zakończonym w niedzielę mundialu siatkarska reprezentacja Polski obroniła tytuł najlepszej drużyny globu!
Tak samo jak cztery lata temu w katowickim Spodku, tak we włoskim Turynie również biało-czerwoni w wielkim finale zmierzyli się z Brazylią. Wówczas pokonaliśmy Canarinhos 3:1, natomiast w niedzielnym starciu rozbiliśmy aktualnych mistrzów olimpijskich w trzech setach!
Bułgarsko-włoski turniej układał się dla naszej kadry narodowej różnie. Po wygraniu pierwszej fazy grupowej bez straty seta, w drugiej rundzie grupowej podopieczni trenera Vitala Heynena doznali dwóch porażek – najpierw z Argentyną, a następnie z Francją, co sprawiło, że awans do czołowej szóstki turnieju stanął pod znakiem zapytania. Na szczęście nasza drużyna pokazała klasę w ostatnim starciu tej fazy i pokonała Serbię 3:0, a to dało jej upragniony awans do grona sześciu najlepszych ekip na świecie.
Z Serbami zmierzyliśmy się również na wstępie pojedynków w finałowej „szóstce”. Polacy raz jeszcze nie dali szans ekipie z Bałkanów, zwyciężając w trzech partiach. Przy jednoczesnej porażce współgospodarzy mistrzostw Włochów z Serbami, w konfrontacji z Italią potrzebowaliśmy tylko seta, by znaleźć się w półfinale MŚ.
Nasi siatkarze znów stanęli na wysokości zadania i w bezpośredniej potyczce z włoską reprezentacją „załatwili sprawę” w pierwszej odsłonie meczu, pieczętując swoje „wejście” do najlepszej czwórki globu.
W walce o finał przyszło nam się skonfrontować z ekipą Stanów Zjednoczonych. Pomimo tego, iż Amerykanie postawili bardzo wymagające warunki i prowadzili 2:1 w setach, polska drużyna przetrzymała napór, wyrównała stan meczu, a następnie rozbiła rywali w tie-breaku. Tym samym awans do finału stał się faktem. Wielki finał był jednostronnym widowiskiem, a nasza kadra udowodniła, że jest siatkarską potęgą.
Dla nas jako Klubu dodatkowym powodem do radości jest to, iż w gronie czternastu „wybrańców” trenera Heynena był nowy atakujący Jastrzębskiego Węgla Dawid Konarski. Wprawdzie podczas bułgarsko-włoskiego mundialu pełnił on rolę gracza zadaniowego, to nie zmienia to faktu, że jest członkiem złotej ekipy i może zapisać na swym koncie drugi już tytuł mistrza świata!
Panowie, czapki z głów! Jesteście genialni!
Oto cała czternastka bohaterów z Turynu:
Atakujący – Bartosz Kurek, Dawid Konarski, Damian Schulz
Rozgrywający – Fabian Drzyzga, Grzegorz Łomacz
Przyjmujący – Michał Kubiak, Artur Szalpuk, Bartosz Kwolek, Aleksander Śliwka
Środkowi – Piotr Nowakowski, Jakub Kochanowski, Mateusz Bieniek
Libero – Paweł Zatorski, Damian Wojtaszek
Trener – Vital Heynen
Nagrody indywidualne MŚ:
MVP – Bartosz Kurek
Najlepszy atakujący – Matthew Anderson
Najlepszy rozgrywający – Micah Christenson
Najlepszy przyjmujący – Michał Kubiak, Douglas Souza
Najlepszy środkowy – Piotr Nowakowski, Lucas
Najlepszy libero – Paweł Zatorski
Foto: FIVB.