Zakończone 3 września siatkarskie Mistrzostwa Europy w Polsce można określić mianem „turnieju niespodzianek”.
Zapracowali na nie: Czesi, którzy w barażu o najlepszą ósemkę niespodziewanie wyeliminowali mistrzów Europy Francuzów i awansowali do ćwierćfinału czempionatu, Belgowie, którzy w ćwierćfinale odprawili wicemistrzów olimpijskich Włochów i ostatecznie zakończyli turniej na czwartym miejscu, ale największym zaskoczeniem jest wynik, jaki osiągnęła w Eurovolley’u reprezentacja Niemiec.
Kadra narodowa naszych zachodnich sąsiadów z rozgrywającym Jastrzębskiego Węgla Lukasem Kampą w składzie dotarła do wielkiego finału mistrzostw Starego Kontynentu, ulegając w nim po zaciętym boju Rosjanom 2:3.
Lukas – podobnie jak cały niemiecki zespół – prezentował się w tym turnieju znakomicie. Mądrze i pewnie kierował grą swoich kolegów. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że to gdyby nie seria jego doskonałych zagrywek w trzecim secie meczu półfinałowego z Serbią, Niemcy prawdopodobnie nie byliby w stanie odwrócić losów tego spotkania i awansować do niedzielnego finału.
W nim niemieccy siatkarze naprawdę wysoko postawili Rosjanom poprzeczkę, ale w kluczowym momencie tie-break’a chyba za wcześnie uwierzyli w końcowy sukces przy prowadzeniu 5:2. Faworyzowany rywal do końca zachował „zimną krew” i wygrał kluczową partę 15:13.
Nie zmienia to faktu, że wicemistrzostwo Europy to jedno z największych osiągnięć w historii niemieckiej siatkówki i pierwszy w ogóle medal ME dla męskiej reprezentacji w tej dyscyplinie! Co warte podkreślenia, niemieccy siatkarze osiągnęli ten wynik z trenerem Andreą Gianim. Tym samym szkoleniowcem, który przed dwoma laty podczas Mistrzostw Europy we Włoszech i Bułgarii wywalczył srebrne krążki z reprezentacją Słowenii.
Gra w Polsce zdecydowanie służy niemieckim siatkarzom. To także w naszym kraju przed trzema laty Niemcy sięgnęli po sensacyjne brązowe medale Mistrzostw Świata. – Polska to dla mnie wymarzone miejsce do gry w siatkówkę – przyznaje zawodnik Jastrzębskiego Węgla.
Tym bardziej miło nam będzie powitać w Klubie wicemistrza Europy!