Chociaż mamy kalendarzową zimę, to dla naszych siatkarzy styczeń zapowiada się niezwykle gorąco.
W ciągu niespełna trzech tygodni Pomarańczowi zmierzą się kolejno z mistrzem kraju ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle (13 stycznia, godz. 14:45, PlusLiga, dom), najlepszą klubową drużyną na świecie – Zenitem Kazań (16 stycznia, godz. 16:00, Liga Mistrzów, wyjazd), wicemistrzem Polski PGE Skrą Bełchatów (21 stycznia, godz. 14:45, PlusLiga, wyjazd) oraz ponownie z rosyjskimi gigantami z Kazania (31 stycznia, godz. 20:30, dom).
Na początek tego siatkarskiego ultramaratonu trafia nam się rywal, który od dwóch sezonów rządzi na krajowych parkietach (dwa tytuły mistrzowskie), a w obecnych rozgrywkach w 16 meczach nie znalazł jeszcze pogromcy. W PlusLidze ZAKSA idzie jak walec, z którym tylko Indykpol AZS Olsztyn oraz Espadon Szczecin nawiązały równorzędną walkę (przegrane po tie-breakach).
W zespole dowodzonym przez trenera Andreę Gardiniego pierwsze skrzypce grają: francuski rozgrywający Benjamin Toniutti, belgijski przyjmujący Sam Deroo oraz libero reprezentacji Polski Paweł Zatorski. Świetnym transferem okazał się także nowy atakujący drużyny Portorykańczyk Maurice Torres.
– Na pewno czeka nas bardzo ciężki mecz. Pomimo tego, że w środę przegraliśmy w Pucharze Polski, to pokazaliśmy kawał dobrej gry. Szesnaście zwycięstw ZAKSY w tym sezonie robi wrażenie, ale wierzymy w to, że to właśnie nam uda się przerwać tę ich znakomitą passę – mówi Grzegorz Kosok, kapitan Jastrzębskiego Węgla.
Początek meczu z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle o godz. 14:45. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi Polsat Sport.
WSZYSTKIE BILETY NA TO SPOTKANIE ZOSTAŁY SPRZEDANE!